Teheran to najlepsze miejsce na zdobycie surowca do produkcji nalewki z granatów, wszak owoc ten pochodzi właśnie ze starożytnej Persji. Persowie jednak nie używali granatu w tak szlachetnym celu jak produkcja nalewek. Wiadomo nie okiełznali destylacji spirytusu. Może gdyby okiełznali ich cywilizacja trwałaby nadal.
Poczytałem w internecie o produkcji nalewek z granata. Wszyscy, no może prawie twierdzili, że nie warto. Jednak jak na mnie przystało nie uwierzyłem, wolałem przekonać się sam, tym bardziej, ze zostałem poczęstowany bardzo zacną naleweczką z granata, zaserwowaną prze moich gospodarzy. Skoro nalewka, wykonana własnoręcznie przez panią domu było znakomita, to dlaczego moja miałaby być zła?